ELEGANCKI STYL ŻYCIA

Wybrać angielski kostium, czy chanelowski żakiet? A może błyszczące spodnie w kant i białą koszulę od Diora? Lepiej kobieco w sukience, czy w stylizacji a’la facet? Co nam pomoże podczas rozmowy kwalifikacyjnej, a co zaszkodzi? Podstawowa zasada! Zostać zapamiętanym, a odpowiedni strój to połowa sukcesu. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę!

Rozmowa kwalifikacyjna jest jedną z formalnych okazji determinujących kobiecą kreację. Takie oficjalne spotkanie wymaga stosowania się do zasad klasyki i minimalizmu. Wysokiej jakości, najmodniejsze kamizelki, perfekcyjnie skrojone ołówkowe spódnice i chanelowskie żakiety są elementami mody basic doskonale kreującej profesjonalny wizerunek. Złota zasada umiaru jest oczywiście obligatoryjna. Czasami bywa jednak nudna. Co zrobić więc, by rozmówca nas zapamiętał? Do klasycznej stylizacji warto dodać kolorowy akcent w postaci broszki, apaszki, paska, czy bransoletki. Taki element przykuje wzrok rekrutera i wyróżni nas spośród tysiąca kandydatów. Chwyty tego typu często stosowane są na przykład przez szkoleniowców, którzy z premedytacją wzbogacają strój o czerwony krawat lub dużą broszkę w kolorze fuksji, aby skupić na sobie wzrok słuchaczy. Oprócz schludności i estetyki liczą się przecież komfort oraz wiarygodność, bo… jak zaprezentować się zawodowo i wzbudzić zaufanie pracodawcy, nie będąc w zgodzie z własnym „ja”?:)

Czerń i biel. Po ich zmieszaniu otrzymamy liczne odcienie szarości. Dołóżmy do tego zimne niebieskości i głęboki granat. Mało? Dołączmy do tego odpowiednie dodatki. Na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy wystarczy. W końcu sam mistrz Giorgio Armani operuje tylko 500 odcieniami beży i szarości, prawie nie wykorzystując ostrych barw.

W takiej garderobie pozostaje życzyć biznesowych sukcesów zawodowych!!!